Ci, którzy znają tę konwencję wiedzą, że lebensohl może całkiem sporo.
Powstała ona - w swoim pierwotnym zamyśle - jako remedium na wejścia przeciwników kolorem na wys. 2. po otwarciu 1BA. Nadal tak się jej używa, ale pomysł, na jakim została oparta, został wykorzystany w wielu innych sekwencjach. Spróbujemy je tutaj omówić, w kolejnych odsłonach, przynajmniej po części.
Jak w wielu innych omawianych na tych stronach kwestiach, także i w tej autor pozwala sobie na odejście, w szczegółach, od ogólnie znanych rozwiązań. Nie jest to więc materiał, na który można się powoływać, z założenia nie ma on służyć jako powszechny wzorzec.
* * * * *
Mechanizm omawianej konwencji polega na tym, że po otwarciu partnera 1BA i wejściu przeciwnika, partner Otwierającego (Odpowiadający) licytuje 2BA z następującymi typami rąk:.
1) ze słabą rękę, raczej do pasa, na kolorze niższym od koloru wejścia,
2) z silną ręką, bliską GF lub przesądzajacą końcówkę, z nielicytowaną 4/5. starszą.
Po PASie drugiego obrońcy (co jest najbardziej prawdopodobne), Otwierający obowiązany jest zalicytować z automatu 3♣ do koloru partnera. Druga odzywka Odpowiadającego ujawnia dokładnie charakter jego ręki.
Wśród opracowań, które znajdziecie pod nazwą tej konwencji, nie wszystkie są takie same. Na dodatek autorzy skupiają się najczęściej tylko na licytacji po zalicytowaniu 2BA. Tymczasem ogromną zaletą lebensohla jest odciążenie wielu pozostałych odzywek, co czyni je bardziej precyzyjnymi. Ale ich interpretacja również bywa niejednolita. Dalej przedstawię te rozwiązania, które wydają mi się najbardziej sensowne. Dołożę też coś od siebie.
| « poprzednia | następna » |
|---|
