Tym razem miałem okazję - albo tylko nastrój, wynikający z racji Święta Pracy - trochę pomądrzyć się: co zalicytowałbym lepiej. Nie wiem czy zawsze słusznie. Wydaje się jednak, że przynajmniej w dwóch sytuacjach wystąpiły spore błędy licytacyjne (rozdanie 1 na stole 1, rozdanie 6 na stole 2). Niemniej, jeśli bohaterowie moich komentarzy, lub inni czytelnicy, mają inne zdanie, to proszę o komentarze. Jeśli zaś ja mam trochę racji, to i tak jest co poprawić w naszej grze, co w sumie - gdyby chodziło tylko o mnie - nie jest też wielkim zaskoczeniem :).
* * * * *
Rozdanie 1 - 7 imp
Na 1 stole - Na początek misclick E. Po raz kolejny wnioskujemy więc z partnerem o włączanie UNDO przez założyciela meczu. Wracając już do samego rozdania, mimo tego błędu, po otwarciu 1♣ i rebidzie 1♠ od W końcówka 3BA była pewna. 1♠ POWINIEN oznaczać 15-17 PC z 4.♠, a 3♥ było transferem na 3BA (zalicytowanie transferowanego odpowiedzią koloru jest też transferem). Jak widać, W miał coś innego. Właściwym rebidem byłoby 2♣. W sumie jako E mogłem zalicytować 3BA, które dawałoby wybór: "mam 5.♥, zatem PASuj albo z fitem zalicytuj 4♥". Szkoda. 3♥+2
Na 2 stole - Bez problemów licytacyjnych, a do tego szczęśliwa rozgrywka. 3BA+3
Rozdanie 2 - 2 imp
Na 1 stole - Na miejscu W zalicytowałbym "na dzień dobry" 3♦. W sumie jednak miałem okazję to zrobić z pozycji E. Okazało się to trafną decyzją, bo S uznał za stosowne wejść do licytacji z bardzo niewielkim wsparciem, szczególnie mając na uwadze założenia. Czy N powinien dołożyć końcówkę? Prawdę mówiąc, nie widać podstaw. 4♥-2
Na 2 stole - WE również licytowali ♦ do wys. 4, tyle, że mniej skocznie. W tym przypadku NS słusznie odpuścili na wys. 3♥. 4♦+1
Rozdanie 3 - remis
Na 1 stole - Nic specjalnego. 2♥=
Na 2 stole - To samo. 2♥=
Rozdanie 4 - 3 imp
Na 1 stole - Mam wątpliwość, czy W powinien kontrować, tym bardziej, że to mecz. Moim zdaniem, powinien mieć nieco większą siłę. Sam powiedziałbym PAS. 2♠=
Na 2 stole - E zdobył się na 3♦, co okazało się bardzo szczęśliwą decyzją. 3♦+1
Rozdanie 5 - 2 imp
Na 1 stole - Tym razem słabe otwarcie 1BA nie przeszkodziło NS w znalezieniu końcówki. Być może, że po otwarciu 1♦ WE łatwiej znaleźliby opłacalną obronę w tym kolorze. 4♥+2
Na 2 stole - Jak widać, NS otwierają słabe 2♣ ze starszymi w każdych założeniach! E miał okazję pokazać 5+♦, więc zaniechanie obrony obciąża już w całości jego partnera. 4♥=
Rozdanie 6 - 10 imp
Na 1 stole - Na miejscu S zdecydowałbym się na rebid 3♥ i z pewnością grałbym niełatwą - ze wzgledu na podział atutów - końcówkę w tym kolorze. 3BA okazało się bardzo trafnym wyborem. 3BA+1
Na 2 stole - Nic nie rozumiem z licytacji S, więc podejrzewam, że winny był misclick. Z dwóch 5. otwiera się bowiem zwykle starszą, a 3♠ to już Splinter. A dlaczego N nie wrócił na kiery? Też nie wiem. 4♠-1
Rozdanie 7 - 7 imp
Na 1 stole - Są punkty, ale też misfity, kłopoty z komunikacją, niepewne ♠. Dobry wybór. 3♣=
Na 2 stole - Znacznie bardziej optymistyczne nastawienie N. Zbyt optymistyczne. 3BA-2
Rozdanie 8 - 1 imp
Na 1 stole - Jeślispojrzycie na opisy to okaże się proste. 3BA+1
Na 2 stole - Zadziwiające podobieństwo (forsujace 2BA), tyle, że 2BA wyklucza 4 starszą. 3BA=
Rozdanie 9 - 4 imp
Na 1 stole - PAS od S może dziwić, ale - moim zdaniem - 1♠ obiecywało 5.♠, gdyż z 4.♠ dajemy kontrę. Tak chyba gra większość znanych mi graczy, chociaż sami z Andrzejem licytujemy inaczej 
. Ale to już nna bajka. 1♠-1
Na 2 stole - No właśnie, to co powiedziałem wyżej. 1BA=
Rozdanie 10 - 1 imp
Na 1 stole - Trochę ryzykowne wejście W, ale w sumie udało się wywindować mocarnego N na wysokość 3. Niewiele obrońcom zabrakło do pełni sukcesu. 3♥=
Na 2 stole - Chyba odrobinę lepsze wisty obrońców, ale też większy luz w realizacji kontraktu, który pozwolił zaniechać impasu ♦. 2♥=
Rozdanie 11 - 4 imp
Na 1 stole - Po wejściu przeciwników N nie ma obowiązku pokazywania swojego drugiego koloru, tym bardziej, że partner nie licytował 2BA w ataku. 4♣x-2
Na 2 stole - Zaletą 2♥ jest niewątpliwie to, że można zagrać na wys. 2. W sumie N może przecież zalicytować jeszcze 3♣, ale wtedy nie ręczę za S, że nie dołoży 4♥. Polecam NS mój artykuł. 2♠+1
Rozdanie 12 - 5 imp
Na 1 stole - Trzecia ręka i korzystne założenia, więc do licytacji "trzeba" wejść, a 1BA znakomicie się do tego nadaje. W stawia na normalne otwarcie i licytuje inwitujące 2BA, bo nie mamy opracowanego czegoś w rodzaju Drury po trzecioręcznym otwarciu 1BA (trzeba o tym pomyśleć). Dla E źle to już wyglądało, ale szczęśliwie kończy się bez kontry. No i chyba każdy rozegrałby to lepiej. 3♣-2
Na 2 stole - W postanowił - dość ryzykownie - zaistnieć w licytacji. Ciekawe, acz dość dyskusyjne rozwiązanie znalazł E, nie ryzykując zabrania głosu przez N. Do tego ładna rozgrywka. 2♣+1
Rozdanie 13 - remis
Na 1 stole - Chyba nieczęsto spotykane rozwiązanie licytacyjne. Wyjątkowo zły podział atutów. 3♦-1
Na 2 stole - Piękna licytacja NS, ale trzeba już było zagrać 4♦.-1
Rozdanie 14 - 5 imp
Na 1 stole - Nic specjalnego. 1BA-1
Na 2 stole - Sukces rozgrywającego. 1BA+1
Rozdanie 15 - 8 imp
Na 1 stole - NS wyznają zapewne dewizę: "Nie gramy 3BA bez zatrzymań w każdym kolorze". I słusznie. 4♣=
Na 2 stole - NS nie grają otwarciem 2♣ Precision (patrz rozdanie 2), a rebid 2♣ otwierajacego mógł oznaczać silniejszą rękę. Skoro jej nie pokazał, to czy N miał na inwit 2BA? Mam wątpliwości. 2BA-2
Rozdanie 16 - 8 imp
Na 1 stole - Ocho, coś się zadziało! Po raz kolejny E wszedł słabo na 3 ręku, tym razem w założeniach niekorzystnych. Tutaj mamy do czynienia z klasycznym Drury, więc 2♦ oznacza prawdziwie podlimitową rękę. W tej sytuacji W nie powienien licytować inwitu. Skończyło się jednak dobrze. 3♥=
Na 2 stole - W tym rozdaniu W po raz kolejny wziął sprawy w swoje ręce, wchodząc 2♣. Sytuacja jest podobna do rozdania 12, warto więc zwrócić uwagę, że wejście na tej pozycji jest obarczone sporym ryzykiem. Przecież nic nie wiadomo o ręce N, poza tym, że nie miał na otwarcie. Dysproporcja siły na obu liniach może więc być ogromna. 2♣-2
* * * * *
Średnia 4 imp na rozdanie, przy sumie 65 imp - identycznie jak ostatnim razem. Tylko 5 remisów (0/1 imp) i tylko jeden grubas (10 imp).
| « poprzednia | następna » |
|---|
Komentarze
Janusz pisze - „Na miejscu S zdecydowałbym się na rebid 3♥ i z pewnością grałbym niełatwą - ze względu na podział atutów - końcówkę w tym kolorze” – no właśnie bez ktr wywoławczej W rebid 3♥ jest chyba oczywisty (wtedy wcześniej padnie odpowiedź 1BA a nie 2♦), ale ktr wywoławcza W wskazuje z dużym prawdopodobieństwem 4 kiery i to za naszym królem kier, stąd końcówka kierowa nie pociąga tak bardzo, choć oczywiście można ją zrealizować gdy celnie rozegramy kolor atutowy, dodatkowo słabe zgłoszenie kar też nie jest powodem do optymizmu ze względu oczywiście na renons w tym kolorze w ręce otwierającego – stąd stonowane 2♥, po negatywnym wyborze gwarantującym dubla (może z 10-tką, może z waletem) końcówka bezatutowa wydaje się sensowna jeśli Partner ma górę słabej odpowiedzi …
To rozdanie dało mi sporą satysfakcję – po pierwsze nie wylądowaliśmy w końcówce firmowej, po drugie nie dopchnąłem końcówki treflowej, o ile pierwsze jest dość oczywiste ze względu na brak zatrzymania w karach, o tyle drugie już nie – zwracam uwagę na pewną zależność, otóż mając bilans na 3BA i uzgodniony kolor młodszy, często gdy mamy pełne wyłączenie (krótkość do blotek) pojawia się bilans na końcówkę w kolor młodszy – wygląda, że i tym razem tak jest (chętni mogą sobie dokładnie policzyć bilans kolorowy), dlaczego więc jej nie zalicytowałem? brak 3♠ był takim sygnałem (wg mnie z dobrym kolorem obowiązkowe, 5-ki pik w sile inwitu Partner mieć nie może, wtedy gadżet 2♦), który ostudził moje zapędy, choć pasowałem z duszą na ramieniu czy dobrze robię - w odkryte karty widać, że wystarczy przecież u N zamiast króla kier zastać asa lub króla pik i mamy dobrą końcówkę na 50% lub więcej
Brawa dla Janusza za ładne podlimitowe otwarcie na trzecim ręku, nie powinniśmy przegapiać takich rąk, choć oczywiście każdy licytuje zgodnie ze swoim usposobieniem brydżowym, mnie mentalnie coraz bliżej do takich akcji – po raz kolejny odważna licytacja została nagrodzona - nawet „zapomniałem” skontrować wywoławczo ze względu na grubego dubla kier, niewiele by to zmieniło, bowiem na NS szło tylko 2♠, więc obroną 3♠ można było polepszyć wynik tylko o 1-2 IMPy …
Rzeczywiście misclick, a potem tak tym zdenerwowany. że zepsułem rozgrywkę.
Powód , że w piki też mnie dziwi