Zagraliśmy ostatni mecz wliczany do punktacji długofalowej 2013 r.
Punktację - w bardzo ciekawy sposób, o którym jeszcze opowiemy - prowadzi Jacek (kecajbeer). Jego też słowami składam "gratulacje dla pary beja4-61jacek, która wygrała cały cykl oraz uznanie dla teamu ant36-tat65&beja4-61jacek, który wygrywał w każdym multimeczu" Przyznam też Jackowi całkowicie rację, że "uzyskane wyniki przez poszczególne pary i teamy są na porównywalnym poziomie - czasami o zwycięstwie decydowało jedno rozdanie :-), każdy multimecz wygrywała inna para, ...".
Tak było i w tym meczu - o jego losie przesądziło rozdanie 5, którego byłem (niestety) niesławnym bohaterem. Mało brakowało, aby udało mi się zmienić wspomnianą wyżej prawidłowość. Może w następnym sezonie :)?
* * * * *
Rozdanie 1
Na moim stole - wysoki zapór 3♠ i trafna decyzja W. 4♣=
Na drugim stole - grają jednokolorowym otwarciem 2♠, ale W po bloku także odważył się na 4♣. E ma ładną rękę, ale 5♣-1
Rozdanie 2
Na moim stole - kolejne zaporowe otwarcie, tym razem E. Nie było najmniejszej przeszkody w dotarciu NS do 4♠. Po singlu na każdym ręku i dobre rozkłady dają 12 lew.
Na drugim stole - niewiele zabrakło do wylicytowania 6♠.
Rozdanie 3
Na moim stole - gramy 1BA+2
Na drugim stole - to samo.
Rozdanie 4
Na moim stole - znów wysoki zapór na otwarciu (3♣) i decyzja o obronie przed 4♥. Dość trudna chyba, patrząc na walory ręki E i na założenia, ale w pewnym sensie (niewysoka wpadka) trafna. 5♣x-1
Na drugim stole - NS nie zdołali zrealizować 4♥.
Czy nie można tego wygrać? A gdyby tak rozgrywający nie ściągał atutów do końca zostawiając sobie dojście do walorów ♦ królem ♥?
Rozdanie 5
Na moim stole - gołym okiem widać, że szlemik jest wykładany. Trzeba po prostu przebić jedno ♦. Niestety, miałem bardzo zły dzień. Popełniłem błąd polegający na odłożeniu analizy. Najpierw, kierowany impulsem, zabezpieczałem się przed złym podziałem ♠. Potem moje myślenie zdominowało przeświadczenie o złym podziale ♦. Kombinowałem z przymusem, ale też zabrakło mi konsekwencji (trzeba zagrać ostatniego pika). Przy tym rozkładzie faktycznie w grę wchodził przymus treflowo-karowy (W) - w czterokartowej końcówce wywołuje go zagranie ♥D. Ale też trzeba zgadnąć czy nie gramy na przymus w kolorach czerwonych (grając ostatniego pika musimy wyrzucić blotkę ♣ albo ♥). Możńa odegrać ♥D wcześniej. Skończyło się fatalnie.
Na drugim stole - tylko 5♠ i rozgrywający komfortowo mógł rozgrywać. +1
13 imp
Rozdanie 6
Na moim stole - znów zaczyna zaporowe otwarcie i spełnia swoją rolę - NS gubią ♥. 3♠-1
Na drugim stole - NS zaczynają. 3♥=
Rozdanie 7
Na moim stole - sama natura.
Na drugim stole - chyba dość klasycznie i ten sam rezultat.
Rozdanie 8
Na moim stole - jeśli ktoś miałby otwierać w tym rozdaniu, to N.
Na drugim stole - tak właśnie się stało.
Rozdanie 9
Na moim stole - walka o częściówkę. 2♠=
Na drugim stole - WE poszli "o jeden most za daleko". 3♣x-2
Rozdanie 10
Na moim stole - oczywiste 4♥+1
Na drugim stole - to samo.
Rozdanie 11
Na moim stole - WE grają 3BA. Obrona trochę chaotyczna, ale kontraktu nie udało się wypuścić.
Na drugim stole - bardzo zagadkowe 1♥ (gdzie byli WE?).
Rozdanie 12
Na moim stole - W ukrył trochę walorów, ale zagrał bardzo sensowny kontrakt.
Na drugim stole - NS realizują mocno podlimitowe 3♥+1.
Rozdanie 13
Na moim stole - N odlicytował skład mniej więcej 4-1-3-5 (relay 2BA pyta o skład!) i S mógł z ulgą spasować na 3♦. Sporo szczęścia. Moim zdaniem, po 2♣ należy zalicytować nieforsujace 3♦.
Na drugim stole - S znalazł okazję, aby sprzedać swój układ i siłę. Nie udało się to W. Przyszło mi kiedyś do głowy, że w takiej sekwencji W licytuje jak po otwarciu 1BA (pamiętasz partnerze takie ustalenie?). Być może, że w tym rozdanu to by się sprawdziło, pozwalając znaleźć WE ♥. 3♦=
Rozdanie 14
Na moim stole - Prosta, acz dla mnie nieco zaskakujaca licytacja. Najwyraźniej odpowiedź 3 w nowy kolor to inwit z dobrym fitem. Chyba większość z nas licytowałaby przez 2♣ zatrzymując się w 2♠. 3♠-1
Na drugim stole - WE słabo licytowali dając zagrać przeciwnikom. 3♦=
Rozdanie 15
Na moim stole - 1BA to otwarcie 12-14 PC. Typową odpowiedzią jest inwitujace 2BA, które S z taką ręką podniesie. Ale czy na 3BA W odałby ten sam (korzystny dla rozgrywajacego) wist? 1BA+3
Na drugim stole - musiało się skończyć w 3BA, ale obrona stanęła na wysokości zadania.
7 imp
Rozdanie 16
Na moim stole - nietypowo, więc powiem krótko: 3BA oznaczało 15-17 PC bez 4. starszej.
Na drugim stole - typowo, to samo.
* * * * *
Po raz kolejny z rzędu średni obrót z rozdania wyniósł 3,6 imp (suma 58 imp.).
« poprzednia | następna » |
---|