Jak zaobserwowałem, jest całkiem niemało zwolenników odzywek wieloznacznych, w szczególności otwierających. Zaliczam się do tej grupy. Dlatego też odczuwam niedosyt, że otwarciu 2BA przypisuje się w naszych krajowych warunkach tylko jedno znaczenie. Owszem, ma to swoje zalety. Ale też sądzę, że bez większej szkody może udać się coś w nim zmieścić, co do tej pory nie działało zbyt dobrze.
* * * * *
Mam tu w szczególności na myśli ręce jednokolorowe 7+, o niezbyt wielkiej sile, ale za to wyposażone w honory zgrupowane w najdłuższym kolorze. Takie ręce mają zbyt duży potencjał, aby otwierać z nimi blokująco na wys. 3, ale przez swoją słabość po otwarciu 1 w kolor narażone są na łatwe wejście do licytacji przeciwników i uzgodnienie przez nich wygodnego koloru do gry. Potem zostaje nam już tylko wzajemny przepych.
Załóżmy więc, że włączamy takie ręce do otwarcia 2BA.
Jeśli LHO Owierającego nas nie wyręczy, to w pierwszej kolejności problem dalszej licytacji musi rozwiązać Odpowiadający.
Z rękami, z którymi nie widzi możliwości zagrania końcówki (zakładając, że partner ma słabe dwukolorowe otwarcie) licytacja jest prosta - Odpowiadajacy wskazuje najbliższy młodszy kolor, w którym posiada fit.
Otwierający w bardzo prosty sposób weryfikuje informacje o swojej ręce. Dalsza licytacja nie jest skomplikowana, chociaż - przy silniejszym wariancie otwarcia - mogą pojawić się możliwości zagrania końcówki. Trzeba to po prostu wykorzystać.
2BA! | pas | 3♣(!) | pas |
? |
PAS = słabe 5-5
3♦/♥/♠ = monokolor licytowany
PAS/3BA/4♥/♠ = wybór kontraktu do gry
3BA! = 7+♣
PAS/4♣/5♣ = do gry
* * * * *
2BA! | pas | 3♦(!) | pas |
? |
PAS = słabe 5-5
3♥/♠ = monokolor licytowany
PAS/3BA/4♥/♠ = wybór kontraktu do gry
3BA! = monokolor ♣ lub ♦
4♦ = silniejszy wariant na ♦, nic w ♣
W obu przypadkach (tj. po każdym z otwarć 3♣/♦) 3BA może stać się kontraktem ostatecznym, jeśli Odpowiadający tak zdecyduje. Jeśli będzie wolał zagrać bezpieczny kontrakt, to zalicytuje 4♣, które może stać się kontraktem ostatecznym.
* * * * *
Co jednak, jeśli Odpowiadający chce zalicytować wyżej, w szczególności mając na widoku kontrakt w jednym z domniemanych młodszych kolorów partnera?
Nie może już zalicytować 4BA, które do tej pory oznaczało: "wybierz partnerze lepszy ze swoich młodszych".
Jeszcze mniej komfortowo wygląda sytuacja, gdy Odpowiadajacy ma bardzo dobry fit w jednym tylko kolorze młodszym. Do tej pory licytował po prostu 5 w wybrany kolor.
W tej sytuacji musimy więc z czegoś zrezygnować. Wydaje się, że z najmniejszą szkodą możemy przejąć odpowiedzi 4♣/♦, które w typowym otwarciu są najczęściej przedłużeniem bloku (moim zdaniem nie zawsze zresztą szczęśliwie). Możemy im nadać specjalne znaczenie.
2BA! | pas | ? |
3♥/♠ = własny kolor, NF
3BA = do gry
4♣/♦(!) = z fitem - "PASuj ze słabym wariantem na młodszych, licytuj wyżej z wariantem silniejszym"
4♥/♠(!) = jak wyżej - do koloru, NF
* * * * *
Pamiętajmy, że dodatkowy wariant, o którym mówimy, ma spory potencjał konstruktywny. Sytuacja wygląda jednak inaczej, jeżeli nasz partner PASował. Naszym celem jest wtedy blokowanie przeciwników, a zatem z rękami, o których mowa wybieramy po prostu otwarcie 3/4 w kolor naszego longera.
* * * * *
Warto przyjrzeć się sytuacji, gdy przeciwnik włączy się do licytacji.
2BA! | ktr | ? |
PAS = "jeśli masz wariant silny, to chcę grać ten kontrakt z kontrą, albo kontrować każdy kontrakt przeciwników"
rktr = "jeśli masz silny wariant, to licytuj swój kolor, jeśli słaby to licytuj 3♣"
3♣ (.. i wyżej) = do koloru, jak bez kontry
* * * * *
Pora na przykłady.
Wszystkie przytoczone niżej rozdania są autentyczne, ale przebieg licytacji został zmodyfikowany na potrzeby niniejszego opracowania.
Co z nich w szczególności może wynikać?
Jak można się spodziewać, wariantowe otwarcie wprowadza dużą niepewność dla przeciwników. O ile my mamy ustalone ścieżki postępowania, które prowadzą nas dalej w miarę bezpiecznie, to oni zmuszeni są podejmować decyzje w znacznie większym stanie niepewności i pod groźbą poniesienia znacznych nawet strat w przypadku nieodgadnięcia wariantu otwarcia lub innej przyczyny niepowodzenia, co wynika choćby z konieczności wchodzenia do licytacji na znacznie wyższej wysokości. To bardzo poważny argument, który przemawia za stosowaniem tego rozwiązania.
* * * * *
Na zakończenie jeszcze jedna refleksja.
Z całą pewnością zauważyleś Czytelniku, że wariant otwarcia, o którym mowa, jako żywo odpowiada konwencji pn. Gambling. Zaletą prezentowanego rozwiązania jest oczywiście m.in to, że nie musimy wchodzić na wyższy poziom licytacji, aby osiągnąć zamierzony skutek. A jeśli skłonimy tym przeciwników do interwencji, to być może okaże się to dla nas źródłem dodatkowych zysków.
Jak zatem zagospodarować zwolnione otwarcie 3BA?
Możliwym rozwiązaniem może być zarezerwowanie tego otwarcia na dwukolorówki młodsze.
Jeśli zdecydujemy się otwierać z takim składem w sile 12-14 PC 1♦lub 2♣ (ten wariant bardziej mi odpowiada), to logicznym uzupełnieniem systemu byłyby otwarcia w sile 15-17 PC. Pytanie tylko: jak często będzie nam taka ręka przychodzić? Jeśli bardzo rzadko (niestety, wiele na to wskazuje), to może lepiej wymyślić inne zastosowanie dla tej odzywki.
Inną propozycją jest zarezerwowanie tej odzywki na wskazanie rąk, z którymi otwieraliśmy 4♥/♠. Otóż niekiedy może się okazać, że lepszym kontraktem będzie jednak 3BA (szczególnie po otwarciu na 1 i 2 ręce) - i wtedy partner na nasze otwarcie sPASuje. To dość oczywista możliwość. Także zwolennicy teksasu południowoafrykańskiego z radością powitają taką opcję, bo partner Otwierającego może zastosować rozwiązanie rodem z multi, które pozwoli mu ustawić kontrakt z tej ręki, z jakiej tylko przyjdzie mu tylko ochota.
W tym wariancie wolne pozostają otwarcia 4♥/♠, które można spróbować jakoś zagospodarować.
Życzę powodzenia i oczekuję na głosy, jak korzystanie z w. rozwiązania sprawuje się w praktyce.
« poprzednia | następna » |
---|