Tym razem przyszło mi zagrać z samym Profesorem. Załączam Jego komentarz do poszczególnych rozdań.
Swoje zdanie postaram się ograniczyć do częściowego przynajmniej usprawiedliwienia własnych błędów. Ale czy mi się to uda... ;)
Rozdanie 1 - Nie trafiam z kontrą. W ogóle trudno było, abym trafił. Mariasz w kolorze atutowym to zbyt mało. Brak wysokich honorów. Oczywiście, że skok na 4♥ obiecywał tylko dobry fit - a więc tym mniej przesałnek do brania lew w tym kolorze. Zafundowałem więc przeciwnikom 5 imp., bo na drugim stole działo się to samo, ale bez podobnego "wykończenia".
Rozdanie 3 - Dlaczego nie pytałem dalej o króle? Przecież mógł iść szlem, jeśli partner ma dwóch władców. Nie pytajcie. Pewnie przegrałem zbyt dużo takich kontraktów. O szlemie myślałbym po odpowiedzi 2♥. No i skończylo się dobrze. Na drugim stole byli jeszcze ostrożniejsi (stary dylemat, czy 10 PC zakwalifikować jako silne czy jako mocne - w tym przypadku niesie ono górne wartości).
Rozdanie 5 - Na moim stole wiele się działo, nie tylko w licytacji. Nie muszę chyba wyjaśniać, że 2♦ (kolor przeciwnika) oznaczało dwa kolory nielicytowane. Pytanie: co oznaczała rekontra mojego partnera? Teraz już mogę się domyślić - było to ostrzeżenie, żebym nie podejmował niczego na własną rękę. Partner wie, z grubsza, co mam. A tu trzeba wytrzymać kontrę na 4♠. No cóż, jak widać "wymiękłem". I jak dolicytować ♥, na które bierze się 10 lew? Ale, jak zauważył Profesor, i 5♣ można wygrać! Moja nadaktywność dała ostatecznie przeciwnikom 10 imp, ale nie było to tylko moją zasługą, bo na drugim stole WE zagrali 2BA i wzięli 9 lew! (zobacz).
Rozdanie 7 - Jestem zwolennikiem prostej licytacji. Profesor chyba też :) Na drugim stole padło otwarcie Multi, co jest raczej nieporozumieniem (zobacz). Jakim cudem WE nie zagrali 3BA? Naprawdę nie wiem. Obrót 13 imp.
Rozdanie 8 - Dla mnie to rozdanie zaczęło się, niestety, od misclika. Undo mieliśmy wyłaczone. Pytanie, jak poradzilibyśmy sobie po otwarciu 1♦? Niestety, ręce są z tych najbardziej niewdzięcznych do licytacji. 14 PC Otwierającego trafia do 11 PC partnera. I jeden i drugi licytują więc słabo. Kto ma zainwitować? Ja jestem zwolennikiem starszej szkoły, z którą na 10+PC i 5. młodszą odpowiadało się 2 w jej kolor. Forsowało to do 2BA i można było uzgodnić po drodze 4. starszą. Teraz gra się preferencją kolorów starszych i... zdarzają się kłopoty. Moje najnowsze lekarstwo na to - a przynajmniej propozycję rozwiązania problemu - znajdziesz tutaj.
Ale wróćmy do rozdania. Stanąłem przed trudną decyzją ukrywając tak dobry fit ♦. Nigdy zresztą nie wiem, czy w WJ 2♦ wyklucza 5.♥. Zdaniem Profesora najlepiej moją rękę określiłoby 2♠, ale czy to jest jasno opisane w systemie WJ?. Pomijając fakt, że nie mam już szans sprzedania tak dobrego fitu ♦ (otwarcie wykluczyło 4.♦), to w grę wchodzą składy typu 3-(2-3)-5 i 3-3-3-4. Jeśli mamy poniżej 15 PC to próbę inwitu możemy podjąć praktycznie tylko na 14 PC. Z którym składem wybrać 2♠, a z którym 2BA? Ale można też zalicytować 3♦.
Porządkując to można chyba zaproponować (to już kolejna wersja, po przemyśleniu):
• 2♠! ("czwarty" kolor) = fit ♦ i 0,5/1 zatrzymania w ♠
• 2BA = fit ♦ lub 3.♥ lub 5.♣ (coś sfitujemy) i 1,5/2 zatrzymania w ♠
• 3♣ = ręce silniejsze (15-17 PC) i 6+♣, z którymi nie otworzyliśmy 1BA
• 3♦ = ręka układowa zachęcająca do końcówki ♦, a więc bez zatrzymania w ♠ (na wyłączenie)
• 3♠! = j/w z krótkością w ♠
Tyle z mojej strony. Profesor, jak przystało, podszedł do tego problemu znacznie poważniej. Jeśli jesteście czytelnikami Świata Brydża, to jego rozwiązanie wkrótce tam znajdziecie .
Rozdanie 9 - W tym rozdaniu na obu stołach NS znaleźli bardzo opłacalną obronę młodszymi. Dla drugiej pary kluczową jest decyzja, czy nie iść w 5♥/♠. W tym konteście chciałem zwrócić uwagę na licytację na naszym stole. W moim rozumieniu 4BA oznaczało siłę, a więc zachęcało do dalszej licytacji. Z kolei kontra partnera oznaczała, że woli zagrać kontrakt 5 w młodszy z kontrą (zniechęcała do wyższej licytacji). Dzięki temu uniknęliśmy kontraktu 5♥, który miał niewielkie szanse realizacji.
Wróćmy jednak do komentarza Profesora. Jego zdaniem 4♥ było licytacją zbyt słabą. Rozważałem odzywkę w kolor przeciwika - 3♣/♦. Mam super fit, ale wybór któregokolwiek z młodszych kolorów nie jest oczywisty - nie mam w nich nic szczególnego i obawiam się, że partner odczyta to jako obietnicę krótkości. Podobnie 3♠ - kolor jest długi, ale przecież to nie jest najważniejsze, a z samotnym K... W każdym razie na obu stołach partnerzy Otwierającego tak licytowali (zobacz co się działo na drugim stole).
Rozdanie 12 - Kolor przeciwnika to typowy sposób na inwit. Przy drugim stole przeciwnicy o tym nie pamiętali (zobacz)
Rozdanie 13 - Na naszym stole testujemy zaufanie do partnera. Na drugim stole mamy obraz tego, co nam groziło (zobacz).
* * * * *
Ogólnie biorąc, chyba lepsza gra niż ostatnim razem. Trochę za mało śmiałości w licytowaniu szlemików. Za to bardzo dobrze, że wyłączony był podgląd bieżacych wyników, co pozwalało się lepiej skupić na granym aktualnie rozdaniu.
« poprzednia | następna » |
---|