Wiele kostrukcji systemowych w licytacji jednostronnej opiera się na zasadzie podziału kolorów na młodsze i starsze. Odzywkom w każdej z tych grup przypisuje się podobne znaczenia. Chodzi o to, aby nie komplikować systemu. I rzeczywiście, zgodnie z tym założeniem bardzo wiele to upraszcza, pozwalając łatwiej zapamiętać szczegóły, a w zasadzie same mechanizmy. Takie podejście jest jednak do pewnego tylko stopnia uzasadnione w licytacji dwustronnej.
W tej najczęściej walka idzie o "każdą piędź" przestrzeni licytacyjnej. Starszeństwo kolorów odgrywa bardzo duże znaczenie. Jeżeli posiadamy kolor niższy od tego, jaki licytuje przeciwnik, to jesteśmy w dużo gorszej sytuacji. Z drugiej strony patrrząc, posiadany kolor o wyższym mianie gwarantuje nam większy komfort licytacyjny.
Warto o tym pamiętać.
Przykład - 15 września 2014 - Wystarczyłyby 3♠
Pomińmy zasadność otwarcia N i skupmy się na licytacji gracza S.
W tym rozdaniu S niepotrzebnie licytował zaporowo aż na wysokości 4. Zawsze może to przecież zrobić, jeżeli przeciwnicy zdecydują się na zalicytowanie 4♥. Zzałożył, że tak właśnie potoczy się licytacja. Nadmiar adrenaliny. Zapis dla NS wyniósł 39% zamiast 75%.
« poprzednia | następna » |
---|