Obrona często uchodzi za najtrudniejszą część gry w brydżu. Na pewno zaś nie istnieje bez dobrej współpracy obrońców, a i wtedy przysparza im niemałych problemów.
Tym, czego mi osobiście brakowało w poznawanych systemach sygnalizacji (zrzutek), był brak zróżnicowania pod kątem przekazania informacji o jakości wartości w danym kolorze - a w konsekwecji żądania bądź tylko sugestii zagrania w dany kolor, albo obietnicy jakości zatrzymania, jeśli nam grozi, że przeciwnik nie dopuści nas za szybko do głosu.
Jeśli już posiadamy pewien zasób wiedzy i jasno określimy cel, to nowe rozwiązania zwykle nasuwają się same. Tak było i w tym przypadku.
Wykorzystałem pomysł zrzutek włoskich oraz sygnału Doda i powstał następujący alfabet sygnałów.